Dzień doberek wszem i wobec :)
Dawno mnie nie było, cóż życie jak to życie
prowadzi nas swoimi ścieżkami bez względu na to czy nam się to podoba czy nie, ale
co nie zabija to wzmacnia...
Na pewno jestem bogatsza o pewne doświadczenia
których Wam nie życzę...
Był czas na smutek, rozmyślania i znalazł się czas na odreagowanie
i tak o to wyglądają jego efekty...
...z bajkowego świata się wyrwali ...
...i na balkonie u mnie zamieszkali...
...chyba się nie nudzili hehe :)...
...wraz z nimi małpiątko przybyło, troszkę ślamazarne i niezdarne, ale się nie poddawało...
...i się wdrapało, pyszczka do fotki podarowało...:)
Zwierzaczki te i inne są w zasięgu waszej ręki,
polecam
poszukajcie, poszperajcie i dziergajcie ...
Pozdrawiam Was gorąco.
Jestem zakochana i Ty dobrze wiesz zdolna szydełkomaniaczko :P Żyrafki i małpiątko do kochania :)
OdpowiedzUsuńŚwietne :) Takie słodziaki...ja do szydełka niestety nie mam cierpliwości :)
OdpowiedzUsuń