Zaległości mam jak diabli :)Jedno dłubanko goni drugie a do tego mam jeszcze remoncik.Co prawda zbyt wiele nie pomogę ale nadzór ważna rzecz:)))
Zaległe to i owo...
...takie tam pingwinki...
...jak widać ów "wypiek" wieńczy malusi przyjaciel pewnej znanej pszczółki, zapytacie dlaczego - he he torcik powstał dla chłopca o imieniu Filip...
Dzięki że zaglądacie.
Pozdrawiam i uśmiech zostawiam:))
Przesłodkie te pingwinki :)
OdpowiedzUsuń